Głębsza refleksja nad fenomenem zabijania zwierząt dla utrzymania życia doprowadziła człowieka doby paleolitu do przekonania o wzajemnym uwarunkowaniu życia i śmierci, o dialektycznej jedności obydwu współzależnych zjawisk. W przekonaniu tym człowieka młodszego paleolitu utwierdziła obserwacja procesu zabijania zwierząt, których głębokie, śmiertelne rany broczące krwią przypominały żeńskie narządy płciowe również krwawiące miesięcznym krwawieniem, a wszak rodzące nowe życie. Kiedy w młodszopaleolitycznym oryniaku przed 30 tysiącami lat rozkwita sztuka jaskiniowa, ówczesny człowiek dał wyraz owej metafizyce śmierci w malarstwie ściennym w grotach skalnych. (...) Człowiek jako istota świadoma swej śmierci stworzył przed 30 tysiącami lat religię jako konstruktywny protest przeciw beznadziejności śmierci. Religia, konkretnie magia rezurekcyjna, stała się w złudnym mniemaniu ówczesnego człowieka skutecznym sposobem na ponadczasowe przedłużenie egzystencji ludzkiej, stał...